
JEDEN DZIEŃ NA GÓRNYM ŚLĄSKU… NIE NUDZILIŚMY SIĘ?
Wielu z nas wyobraża sobie Górny Śląsk jako źródło najbardziej zanieczyszczonego powietrza. Jako najbardziej brudny i najbrzydszy rejon w Polsce. Nam udało się wydobyć z tego miejsca naprawdę fajne smaczki, które warto odwiedzić.
Rozmawiałam kiedyś z moim tatą. Tata całe życie był trenerem ligowym, co oznaczało, że każdej soboty był w innym mieście, żeby rozegrać mecz ze swoją drużyną. Opowiedział mi kiedyś, że pewnego roku mieli rozegrać mecz z drużyną Katowic i przypadkowo trafili na hotel umieszczony w dzielnicy NIKISZOWIEC. Powiedział mi wtedy – jak będziesz kiedyś w Katowicach, koniecznie odwiedź przepiękny, klimatyczny NIKISZOWIEC – tak zrobiłam.
Osiedle powstało w latach 1908-1919, jako osiedle robotnicze. Kiedy zaczęło brakować miejsca dla robotników w Giszowcu, postanowiono stworzyć Nikiszowiec – perłę architektury budownictwa społecznego.
Nikiszowiec został zaprojektowany w taki sposób, aby spełniał nie tylko funkcje mieszkalne ale by mógł zaspokoić podstawowe potrzeby mieszkańców. Powstało tu swoiste miasto w mieście z kościołem, szpitalem, szkołą, łaźnią, maglem. Mieszkańcy Nikiszowca, nie mieli potrzeby opuszczania swojego miejsca na ziemi.
Kompleks osiedlowy to dziewięć budynków z pięknej czerwonej cegły, połączonych ze sobą, tworzących czworoboki z wewnętrznymi dziedzińcami. Na dziedzińcu znajdowały się piece do wypieku chleba, komórki, a nawet chlewiki.
W 2011 roku Nikiszowiec uzyskał status Pomnika Historii. Trafił na listę obiektów mających znaczenie dla dziedzictwa kulturalnego Polski.
Dziś Nikiszowiec, to klimatyczne miejsce, dzięki któremu możesz przenieść się w czasie. Miejsce spotkań ludzi. Można tu dobrze zjeść i napić się aromatycznej kawy.
Z obrazu zanieczyszczonego, mało atrakcyjnego miasta Katowice wyłania się ON – Park Śląski w Chorzowie. Zajmujący powierzchnię 535 ha, jeden z największych w Europie. Nazywany jest zielonymi płucami Górnego Śląska.
W świecie wszechobecnej betonozy, Park Śląski pokazuje, że można pozostawić miejsce dla ludzi zielone i kwieciste. Można odejść od równo wybrukowanych uliczek, na rzecz trochę wyboistej ścieżki, z trawnikami i mnóstwem kwiatów w każdym zakątku parku.
Nad parkiem rozciąga się kolejka linowa. Przemiła przejażdżka ukazuje urokliwość tego miejsca. Z góry dostrzegasz z jakich atrakcji możesz skorzystać. Jest tu park rozrywki, zoo, różanka i planetarium.
Park Śląski urzekł mnie odpoczynkiem bez nadęcia. Piknik na trawie, czy spacer wśród kwiatów to w mojej opinii idealny wypoczynek. Na końcowej stacji kolejki linowej naszym oczom ukazał się Stadion Śląski w Chorzowie.
Nie mogliśmy przejść obok tego miejsca bez zachwytu nad jego potęgą.
Dziś Stadion Śląski to największy lekkoatletyczny obiekt w Polsce, nowoczesna arena piłkarska i największa scena muzyczna w kraju.
- Największa w Polsce arena lekkoatletyczna
- Największa i najlepsza otwarta scena muzyczna w Polsce
- Nowoczesna arena piłkarska
- Niepowtarzalna lokalizacja na terenie największego parku w Europie, Parku Śląskiego w Chorzowie
Obiekt spełnia najwyższe wymogi stawiane stadionom piłkarskim – kategoria 4 wg klasyfikacji UEFA. Posiada również certyfikat IAAF Class 1, który potwierdza najlepsze parametry i zgodność wymogów niezbędnych do organizacji Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce.
Zwiedzanie obiektu z przewodnikiem trwa około 1 godzinę. Podczas wycieczki dowiesz się nie tylko jak wielki jest stadion i jakie imprezy można tu zorganizować, ale również którą wannę z hydromasażem podobno najbardziej lubi Robert Lewnadowski, albo jak wyglądała stadion po wizycie wielkich gwiazd światowej estrady. Zwiedzisz szatnie zawodników, pobiegasz po bieżni lekkoatletycznej i zwiedzisz loże VIP. Na koniec możesz spojrzeć na stadion z góry – z punktu widokowego.
Stadion Śląski w Chorzowie w liczbach
- 54 378 miejsc siedzących
- ok 85 000 miejsc podczas koncertów muzycznych
- 25 lóż VIP z miejscami do siedzenia dla 384 osób
- 1 777 miejsc biznesowych
- 106 miejsc dla osób niepełnosprawnych
- do 842 stanowisk dla mediów
- 43 000 m² pokrycia dachu
- 7 500 m² murawy
- 9-torowa bieżnia lekkoatletyczna
Jednodniowa, nieplanowana wizyta na Górnym Śląsku okazała się gratką nie tylko dla dzieci, ale również dla nas. Cieszymy się, że nie ominęliśmy tego miejsca na mapie Polski.